Czy ktoś jeszcze wierzy w mity i bajki na temat dobroci i sprawiedliwości stwórcy? W tego świętego Mikołaja dla dorosłych? Jeśli jest to ma charakter sadysty i potwora lubującego się w oglądaniu cierpienia jak ci wszyscy ludzie płacący palaczowi. Gdzie był kościół, gdzie instytucje religijne? Ani na chwilę nie zainteresowały się losem biednej istoty. Zbyt zajete liczeniem zlota i doglądaniem moralności owieczek... Pomógł lekarz, przedstawiciel postępu i wiedzy. Reszta ludzkości dała plamę.